Jubileusz 60-lecia III LO im. Adama Mickiewicza w Bydgoszczy
Forum Absolwentów
» FAQ
» Szukaj
» Użytkownicy
» Grupy
» Galerie
» Rejestracja
» Profil
» Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
» Zaloguj
Forum Jubileusz 60-lecia III LO im. Adama Mickiewicza w Bydgoszczy Strona Główna
->
lata '50
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jubileusz i Zjazd Absolwentów
----------------
Informacje
Pytania
Ankieta
Szkoła
----------------
Współcześnie
Za moich czasów...
Anegdoty
Nauczyciele
W szkolnych murach
Poza murami szkoły
Absolwenci
----------------
Poznajmy się
lata '50
lata '60
lata '70
lata '80
lata '90
po roku 2000
Z wykształcenia jestem...
Los rzucił mnie...
Pokolenia
Pamiątki
----------------
Zdjęcia
Dyplomy, nagrody
Hyde Park
----------------
Luźne rozmowy na wszystkie tematy
Forum
----------------
Sprawy administracyjne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Jozef
Wysłany: Nie 16:06, 07 Paź 2007
Temat postu: MATURA 1958
Przybliżając schyłek lat pięćdziesiątych w naszym Liceum myślę, że warto przypomnieć obecnym uczniom niektóre fakty, jakie wtedy miały miejsce. Na teren Liceum wchodziło się z ulicy Nowogrodzkiej przez bramę (furtkę) mieszczącą się z lewej strony bydynku z czerwonej cegły. Dziś to miejsce jest zabudowane. Wejście do samego budynku szkolnego było od strony boiska. W głębi, po prawej stronie boiska stał drewniany barak, który był namiastką sali gimnastycznej. Przed frontem budynku w niewielkim oddaleniu znadowała się murowana szkolna kuchnia ze stołówką. Po lewej stronie boiska, przy płocie rozdzielającym szkołę od posesji kościelnej stał murowany budynek, w którym mieściły się uczniowskie ubikacje. Zapamiętałem też bicie dzwonu kościelnego, który codziennie w południe odzywał się regularnie przez cały okres mego pobytu w szkole. Były też zwyczaje, które trzeba było respektować. W VIII klasie, czyli w roku szkolnym 1954/1955, nosiliśmy czapki licealisty. Czapka z daszkiem wykonana była z tkaniny pluszowej koloru granatowego. W kolejnych latach, zamiast czapek, wprowadzone zostały tarcze z numerem szkoły, które należało mieć przyszyte na lewym rękawie. Dyrektor Adam Zalewski polecił i było to egzekwowane, że chłopcy na zajęcia lekcyjne zobowiązani byli przychodzić ubrani w marynarkę i koszulę z krawatem. Dziewczęta nosiły na sobie granatowe fartuszki z białym kołnierzykiem. Dziś nie pamiętam, czy ten nakaz dla chłopców obowiązywał w wybrane dni, czy też przez wszystkie dni tygodnia. Porządku w tym zakresie pilnowali nauczyciele oraz woźny, który był bardzo ważną personą w życiu szkoły. W każdym bądź razie na fotografiach, które posiadam z tamtego okresu, wszędzie chłopcy są w krawatach. Zimą klasy ogrzewane były węglem. Wszędzie były piece kaflowe. Po zakończeniu wszystkich lekcji w danym dniu, każda klasa była odpowiedzialna za wniesienie odpowiedniej ilości węgla do swego pieca. Te powinności spełniała męska część klasy, nie zawsze wykazując zadowolenie z tego tytułu. Podłogi były konserwowane jakimś środkiem (wyglądało to na przepracowany olej silnikowy), przez co były czarne. Podczas każdej przerwy lekcyjnej był obowiązek wyjścia z klasy na boisko szkolne. W tym czasie dyżurny klasowy wietrzył pomieszczenie. O innych sprawach może jeszcze napiszę. Pozdrawiam. J.Sz.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
subMildev
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin